W 1996 r. uczyliśmy się tańczyć "Macarenę", byliśmy zewsząd atakowani przez pierwsze przeboje Spice Girls i Backstreet Boys, chodziliśmy do kina na "Krzyk" albo "Dzień niepodległości"... A tymczasem w Warszawie na ul. Wilczej swoje podwoje otwierała Gorączka Złota.
Gorączka Złota jest w Warszawie miejscem kultowym. Ten maleńki, klimatyczny lokal był jednym z pierwszych pubów, w których lało się lepsze piwo. Jest też znany ze świetnej kuchni. Szczególnym uwielbieniem cieszą się nakladane hermeliny (na zdjęciu poniżej - bardzo kremowy ser), burgery (nazywane tam "burerami") i tatar.
W tym roku - tak jak w poprzednim - urodzinowe piwo Gorączka Złota uwarzyła razem z Browarem Palatum. Natalis Febris 21 to APA z agrestem, porzeczkami i malinami. Piwo jest zdecydowanie wytrawne, delikatnie kwaśne i ze sporą goryczką. Fajne.
Pozostaje życzyć Gorączce Złota kolejnych lat lania dobrego piwa.
Na koniec jeszcze bonus - zadowolony Marcin Kwil z Samych Kraftów:
Zobacz także:
Komentarze
Prześlij komentarz