Jabeerwocky w sobotę obchodziło trzecie urodziny. Wspominałam już, że z tej okazji już po raz kolejny zbierane były pieniądze na Koci Azyl - na charytatywną licytację trafiły m.in. szkła i piwa ze zbiorów Marcina, znanego ze swojej miłości do kotów ;), a także prezenty od zaprzyjaźnionych browarów. O to, ile udało się zebrać, trzeba już pytać Jabeerwocky. A na kranach znalazło kilka fajnych rzeczy - tradycyjnie już Imperium Prunum z Browaru Kormoran, a także Ten Fidy BA z Oskar Blues i to, co urzekło mnie najbardziej - płynna, gęsta, czekoladowa pralinka Abraxas z Perennial Artisan Ales. Jeszcze chyba jest na kranie. Trochę kosztuje (47 zł za 0,3 l), ale warto :D
Jabeerwocky w sobotę obchodziło trzecie urodziny. Wspominałam już, że z tej okazji już po raz kolejny zbierane były pieniądze na Koci Azyl - na charytatywną licytację trafiły m.in. szkła i piwa ze zbiorów Marcina, znanego ze swojej miłości do kotów ;), a także prezenty od zaprzyjaźnionych browarów. O to, ile udało się zebrać, trzeba już pytać Jabeerwocky. A na kranach znalazło kilka fajnych rzeczy - tradycyjnie już Imperium Prunum z Browaru Kormoran, a także Ten Fidy BA z Oskar Blues i to, co urzekło mnie najbardziej - płynna, gęsta, czekoladowa pralinka Abraxas z Perennial Artisan Ales. Jeszcze chyba jest na kranie. Trochę kosztuje (47 zł za 0,3 l), ale warto :D
Komentarze
Prześlij komentarz