Kufle i Kapsle Powiśle - nowe piwne miejsce w Warszawie


Z premedytacją odpuściłam sobie oficjalne otwarcie Kufli i Kapsli Powiśle. Domyślałam się, że będzie ciasno, nie będzie można w spokoju wypić piwa i obejrzeć lokalu. Wybrałam się w niedzielę - dzień znany jako najgorszy w tygodniu jeżeli chodzi o liczbę gości w pubach. Dzięki temu mogłam dokładnie zbadać nowy teren.



Nowe Kufle i Kapsle mają dwa poziomy - na dole jest bar i kilka miejsc siedzących, na górze - fotele, kanapy i stoliki. Parter w pewnym sensie ma charakter bardziej pubowy, a piętro - kawiarniany, trochę zbliżony do tego w KiK na Nowogrodzkiej.


Kiedyś nazywałam taki styl rupieciarnią, ale od jakiegoś czasu - odkąd kupiłam mieszkanie - określam go jako "poprzedni właściciel zostawił meble swojej babci i część była fajna, więc zostawiłam". Ogólnie rzecz biorąc, jest to wzornictwo z lat 60., które od jakiegoś czasu przeżywa renesans. Jest nawet nawiązanie do meblościanki.


Osobiście nie przepadam za takim wystrojem pubów. Tak, jest bardzo ładny i świetnie wygląda na zdjęciach. Problemem jest aspekt praktyczny. Stoliki na wysokości kolan oznaczają, że nie da się pod nie wsunąć. Dwie osoby siedzące naprzeciw siebie w efekcie są oddalone o dobre półtora metra i muszą rozmawiać głośniej. Dopóki jest pusto, nie ma problemu. Ale przy pełnym pomieszczeniu robi się potwornie głośno. No, ale to kwestia preferencji. Bo obiektywnie rzecz biorąc, wystrój jest bardzo ładny.


A, jeszcze jedno – podłoga nie jest mokra, tylko tak wygląda. I skrzypi pod podeszwami 😉


Przed lokalem znajduje się niewielki ogródek. Akurat padało, więc zostałam w środku.


Ucieszyło mnie załamanie pogody, bo dzięki temu z dużą przyjemnością mogłam wypić So...Lec Go! - foreign extra stout z tonką z Browaru Artezan. W czasie upału nie byłby aż tak fajny. Ale deszcz za oknem zachęcał do sięgnięcia po coś intensywniejszego.


So...Lec Go! został uwarzony specjalnie na otwarcie Kufli i Kapsli Powiśle. Jest czekoladowy, aksamitny, gęsty, z odrobiną cynamonu i kawy w aromacie. Ładnie zbalansowany. Bardzo przyjemne piwo.


Kranów jest 12. W niedzielę było jeszcze trochę otwarciowych specjałów (podejrzewam, że Samca Alfa czy Królowej Lodu Rum BA na co dzień nie będzie), więc trochę trudno przewidywać, w którą stronę pójdzie oferta lokalu. Ale znając KiK, na pewno nie będzie źle.


Kufle i Kapsle Powiśle określiłabym jako przytulne miejsce na kameralne spotkania.


Kufle i Kapsle Powiśle
ul. Solec 46A

Komentarze

Prześlij komentarz