Debiut serii BeerLab Discoveries w Samych Kraftach


Zastanawialiście się, co się dzieje z BeerLab? Całkiem niedawno ktoś mnie nawet pytał, czy ten browar jeszcze funkcjonuje - poza warzeniem piwa Piaseczyńskiego i tym, że działają w nim kontrakty. Otóż funkcjonuje i nawet coś nowego się w nim dzieje. Powstała seria BeerLab Discoveries, która zadebiutowała w Samych Kraftach trzema piwami. W ramach tej serii mają się ukazywać jednorazowe eksperymenty. Na pierwszy ogień poszły Sour Passion, Tea IPA i Tonka Stout.



Sour Passion to delikatny kwasik z marakują - taki dla początkujących, daleki od ekstremalnego. Tea IPA - z herbatą earl grey - ma wyraźny aromat bergamotki, ale nie jest na tyle herbaciana, żeby zatraciła charakter IPA. To raczej wytrawne, goryczkowe piwo. Tonka Stout to oatmeal coffee stout z tonką. Będę go musiała powtórzyć - tonka była w nim na poziomie autosugestii, ale podobno w browarze była bardzo wyraźna. Możliwe, że to kwestia beczki. Ale poza tym całkiem przyjemny kawowy stout.


A więc tak, BeerLab działa 😉

Komentarze